• Strona główna
  • Mapa strony

Blog

Wyświetlenie artykułów z etykietą: lęk

Truciciele umysłu

28 czerwiec 2014   /   W kategorii: Blog

W moim gabinecie zdarza mi się spotykać ludzi, którzy są mistrzami unikania życia. Zamiast zanurzać się w chwil obecnej i czerpać radość z Tu i Teraz, pogrążają się w bezproduktywnych dywagacjach, które Karen Horney określiła jako neurotyczne, a ja nazywam trucicielami umysłu. Oto niektóre z nich:

Czytaj

Człowiek - Tramwaj

06 sierpień 2013   /   W kategorii: Blog

Jednemu z moich klientów przyśniło się, że jest tramwajem. Każdego dnia o tej samej porze opuszczał zajezdnię, by przez resztę doby poruszać się po szlakach wytyczonych przez linię torów. Człowiek-Tramwaj był w stanie precyzyjnie określić, w którym miejscu się aktualnie znajduje, a także dokąd dotrze, gdy słońce zacznie chylić się ku zachodowi. Znał na pamięć każde mijane drzewo, każdy przystanek, każdą kamienicę. Przemieszczając się po stałej trasie czuł się całkiem nieźle, jednak codziennie dopadała go tęsknota za ulicami, których nigdy nie widział. To, czego najbardziej w życiu pragnął, to zapuścić się w ów tajemniczy, nieznany świat. Za każdym jednak razem, gdy był już blisko realizacji marzeń, sparaliżowany strachem wycofywał się. Tam, gdzie chciał dotrzeć, nie było przecież torów…

Czytaj

W teatrze życia

01 maj 2013   /   W kategorii: Blog

Idę długim, wąskim korytarzem. Czy jestem w szkole? W szpitalu? W biurze? A może jakimś urzędzie? Mętne światło uniemożliwia mi zidentyfikowanie pomieszczenia. Gdy oczy przyzwyczajają się do półmroku, orientuję się, że po korytarzu przemieszczają jeszcze inni ludzie.

Czytaj

Lęk przed wizytą u ginekologa

26 listopad 2012   /   W kategorii: Porady online

Witam serdecznie,

trudno mi pisać o tych sprawach, jednak wkrótce czeka mnie wizyta u lekarza i w związku z tym chciałabym się Pani poradzić. Chodzi konkretnie o wizytę u ginekologa, której panicznie się boję. Wynika to z tego, że mam złe doświadczenia związane z taką wizytą, a także dlatego, że w dzieciństwie byłam molestowana seksualnie. Zdaję sobie z tego sprawę, że wizyta u tego typu lekarza jest nieunikniona i prędzej czy później będę musiała się z tym zmierzyć. Stąd też dla własnego komfortu chciałabym zapytać Panią, czy powinnam wspominać lekarzowi o tym, że w dzieciństwie byłam molestowana? Czy te złe doświadczenia seksualne mogą wpłynąć na przebieg badania? Czy jest może jakaś metoda, by zmniejszyć mój lek przed dotykiem i badaniem ginekologicznym? Moje pytania kieruję do Pani, ponieważ specjalizuje się Pani w psychoterapii i przede wszystkim jest Pani kobietą. Drugi powód jest taki, że w mojej miejscowości nie ma żadnej kobiety ginekolog. Stoję przed bardzo trudnym wyzwaniem, dlatego będę Pani bardzo wdzięczna za odpowiedź.

Pozdrawiam.

Czytaj

Czy choruję na nerwicę?

26 listopad 2012   /   W kategorii: Porady online

Witam,

od kilku miesięcy źle się czuję. Początek miał miejsce na imprezie, na której wypiłem za dużo alkoholu. Trzy dni po niej obudziłem się w nocy z silnym bólem brzucha. Wystraszyło mnie to bardzo. Jakiś czas przed tym epizodem dużo czytałem o ostrym zapaleniu trzustki. Interesowałem się tym tematem, ponieważ zachorowała na nie pewna młoda osoba z mojej miejscowości, ponieważ nadużywała alkoholu. Panicznie się bałem, że spotkało mnie to samo. Lęk był paraliżujący, ponieważ wiem, że ostre zapalenie trzustki jest bardzo poważną chorobą i często prowadzi do śmierci. Przez kilka kolejnych dni miałem niestrawność. Brzuch mnie nie bolał, bo jadłem lekkie pokarmy. Jednak w nocy było podobnie, a nawet gorzej. Znowu bolał mnie brzuch i znowu byłem w panice. Trzeciej nocy nie miałem już bóli, ale przez cały dzień nie opuszczał mnie strach, że w trakcie tej imprezy uszkodziłem sobie trzustkę. 

Strach minął, kiedy zrobiono mi badania (USG, morfologia i in.). Nie stwierdzono u mnie żadnych nieprawidłowości. Minęły mi także wszelkie dolegliwości żołądkowo-jelitowe. To, co pozostało, to uczucie braku równowagi. Codziennie czuję się jakbym był pijany, niestabilny, jakbym chodził po grząskim gruncie. Nie kręci mi się w głowie. Drugim objawem jest nadwrażliwość słuchowa. Wszystko słyszę głośniej, co jest nie do wytrzymania. Wydaje mi się też, że bardziej oślepiają mnie nocą światła. To wszystko wywołuje u mnie rozdrażnienie. jestem też zmęczony, bez energii, a nawet zasmucony. Boję się, że moje objawy nigdy mi nie przejdą. Miałem teraz robione badania słuchu, błędników i wyniki są prawidłowe. Miałem też robiony rezonans magnetyczny głowy, który również nie wykazał żadnych zmian. Wszyscy lekarze, z którymi rozmawiam, mówią, że jestem fizycznie zdrowy. Jednak ja nadal mam kłopoty z równowagą i nadwrażliwość na światło i dźwięk. Czy według Pani mogę chorować na nerwicę? będę wdzięczny za odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie

 

Czytaj